...... Tam kawałek podłogi i tu kawałek podłogi, podłogi tylko mojej, podłogi ze zdjęciami tego co wokół nas, tego co na spacerach czy wypadach za miasto spotykamy, ze zdjęciami naszych latających, biegających, pełzających, ze zdjęciami świata braci naszych mniejszych ale nie tylko samych żyjątek ... martwa natura, zdjęcia ciekawych obiektów czy miejsc też są warte uwagi.
Mam nadzieję, że nie będzie nudno ... może zdjęcia nie są ,,górnych lotów,, ale ....... fotoamatorka tylko jestem, pstrykam dla przyjemności, pstrykam bo lubię ......

BĄDŹ TYM, KTÓRY OŚMIELA I DODAJE ODWAGI.

NA ŚWIECIE JEST JUŻ WYSTARCZAJĄCO DUŻO KRYTYKÓW

poniedziałek, 17 maja 2010

Nie zdążyłam ...


Nie zdążyłam tym razem zasiać ... nie zasiałam niczego, nie posadziłam niczego .... tak jakoś wyszło - jak się już zmobilizowałam, zaplanowałam, rozplanowałam to ..... miało być do przodu a tu ... no cóż, jest takie powiedzonko - ,,człowiek myśli Pan Bóg kreśli,, ..... nasiona są, chęci są ale ....... myślę, że pogoda stopniowo będzie się poprawiać ... myślę, że zdążę wysiać to co trzeba a to co wysieję zdąży wydać plon obfity ..... ale ze mnie optymistka.

Zimno i mokro ..... leje i leje ... jakoś mi się nie uśmiecha z aparatem po ogrodzie latać. Dużo kwiatków zdążyło przekwitnąć, te delikatniejsze deszcz zniszczył ...... trzeba to przeczekać.
W domu zakwitł skrzydłokwiat .......
A to ... nie wiem co to jest ... z jakiejś pesteczki wyrosło ... może to winorośl ... nie wiem co tym razem do doniczki wetknęłam ....
Tak jeszcze niedawno w naszym miasteczku drzewka kwitły .... oprócz dużych, starych drzew mamy mnóstwo młodych drzewek ... pięknie jest u nas wiosną .... .

dobranoc .... a jutro prosimy o słońce .... bez deszczu .....

.............................

7 komentarzy:

  1. może lepiej, że nie zdążyłaś zasiać, zmokłoby, zgniło, rozpłynęłoby się...a teraz może w skrzynki i potem dopiero posadź...słoneczko wiem, potrzebne, ale nie bedzie go prędko i krótko będzie...tak myslę, niestety, tfu! tfu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba to jakaś winorośl:) Hihi:):):)

    A kwiatusie cudne!!! Ach jak musiało pachnieć...:)

    No u mnie na grządkach już wszystko rośnie. Ale to mama się tym zajmuje,bo ja nie lubię się babrać w ziemi:)

    Buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  3. O tak słona - wszyscy tego pragną.noralnie idzie oszaleć z tej wilgoci ..Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie martw się -jeszcze zdążysz .Ja też robię Wrrrrrrrrrrr.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie też zostało parę rzeczy do wsiania. Część zdążyłam a część wsiałam jesienią i tym sposobem mam pietruszkę i marchewkę już dużą . Ale buraczki jeszcze w torebce. Dużo kwiatów wsiałam do skrzynek i trzymam w tunelu .Jak przestanie padać to dopiero wsadzę na miejsca stałe .
    Miejmy nadzieje że słoneczko wreszcie zaświeci.
    Pozdrawiam
    Danka

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak, miejmy nadzieję, że słoneczko wreszcie zaświeci ... zimno, szaro i ponuro ... brakuje słoneczka.
    Pozdrawiam optymistycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam nadzieję, że i u Was słońce wyjdzie w końcu. U nas w weekend poświeciło, dziś pochmurno ;( Czekam na Twoje plony, bo zdjęcia wtedy będziesz robić ;)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ...
Dziękuję :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...