...... Tam kawałek podłogi i tu kawałek podłogi, podłogi tylko mojej, podłogi ze zdjęciami tego co wokół nas, tego co na spacerach czy wypadach za miasto spotykamy, ze zdjęciami naszych latających, biegających, pełzających, ze zdjęciami świata braci naszych mniejszych ale nie tylko samych żyjątek ... martwa natura, zdjęcia ciekawych obiektów czy miejsc też są warte uwagi.
Mam nadzieję, że nie będzie nudno ... może zdjęcia nie są ,,górnych lotów,, ale ....... fotoamatorka tylko jestem, pstrykam dla przyjemności, pstrykam bo lubię ......

BĄDŹ TYM, KTÓRY OŚMIELA I DODAJE ODWAGI.

NA ŚWIECIE JEST JUŻ WYSTARCZAJĄCO DUŻO KRYTYKÓW

czwartek, 7 czerwca 2018

Odkrywanie Łazisk na nowo (dzień trzeci - Diabelski Młyn) ...

Środa, dzisiaj nasza trasa wiedzie na obrzeża miasta. 
Naszym celem jest Diabelski Młyn (a właściwie to co po nim zostało). 
O tym miejscu można co nieco się dowiedzieć TUTAJ.
W tym roku wydrukowałam sobie mapki jak tam dojść. Cztery lata wstecz trochę błądziłyśmy zanim dotarłyśmy do celu.


Trasa bardzo przyjemna. Cisza, spokój, mnóstwo zieleni - pola, dużo drzew młodych i starych. 
Następnym razem na pewno trafię bez mapki i bez pytania napotkanych ludzi o drogę. Pomocne w zapamiętaniu trasy są stare, olbrzymie drzewa, rządek brzóz przy drodze, pasące się konie (ale już na ul Młyńskiej).


Idąc tam pierwszy raz można skręt na Młyńską przeoczyć (jeżeli nie patrzy się na drugą stronę ulicy gdzie stoi znak).


W oddali Elektrownia Łaziska oraz Hałda zwana Skalny ...


Wracamy nie ul. Łączną ale Kieszki ...
Jest piękna pogoda, czyste niebo dlatego na horyzoncie widać zarysy gór.


Zdjęcia ,,Dioblego Młyna,, i jego najbliższej okolicy w następnym poście.




Mapa Łazisk

(klik)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ...
Dziękuję :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...