poniedziałek, 17 maja 2010

Nie zdążyłam ...


Nie zdążyłam tym razem zasiać ... nie zasiałam niczego, nie posadziłam niczego .... tak jakoś wyszło - jak się już zmobilizowałam, zaplanowałam, rozplanowałam to ..... miało być do przodu a tu ... no cóż, jest takie powiedzonko - ,,człowiek myśli Pan Bóg kreśli,, ..... nasiona są, chęci są ale ....... myślę, że pogoda stopniowo będzie się poprawiać ... myślę, że zdążę wysiać to co trzeba a to co wysieję zdąży wydać plon obfity ..... ale ze mnie optymistka.

Zimno i mokro ..... leje i leje ... jakoś mi się nie uśmiecha z aparatem po ogrodzie latać. Dużo kwiatków zdążyło przekwitnąć, te delikatniejsze deszcz zniszczył ...... trzeba to przeczekać.
W domu zakwitł skrzydłokwiat .......
A to ... nie wiem co to jest ... z jakiejś pesteczki wyrosło ... może to winorośl ... nie wiem co tym razem do doniczki wetknęłam ....
Tak jeszcze niedawno w naszym miasteczku drzewka kwitły .... oprócz dużych, starych drzew mamy mnóstwo młodych drzewek ... pięknie jest u nas wiosną .... .

dobranoc .... a jutro prosimy o słońce .... bez deszczu .....

.............................

6 komentarzy:

  1. może lepiej, że nie zdążyłaś zasiać, zmokłoby, zgniło, rozpłynęłoby się...a teraz może w skrzynki i potem dopiero posadź...słoneczko wiem, potrzebne, ale nie bedzie go prędko i krótko będzie...tak myslę, niestety, tfu! tfu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba to jakaś winorośl:) Hihi:):):)

    A kwiatusie cudne!!! Ach jak musiało pachnieć...:)

    No u mnie na grządkach już wszystko rośnie. Ale to mama się tym zajmuje,bo ja nie lubię się babrać w ziemi:)

    Buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  3. O tak słona - wszyscy tego pragną.noralnie idzie oszaleć z tej wilgoci ..Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie też zostało parę rzeczy do wsiania. Część zdążyłam a część wsiałam jesienią i tym sposobem mam pietruszkę i marchewkę już dużą . Ale buraczki jeszcze w torebce. Dużo kwiatów wsiałam do skrzynek i trzymam w tunelu .Jak przestanie padać to dopiero wsadzę na miejsca stałe .
    Miejmy nadzieje że słoneczko wreszcie zaświeci.
    Pozdrawiam
    Danka

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak, miejmy nadzieję, że słoneczko wreszcie zaświeci ... zimno, szaro i ponuro ... brakuje słoneczka.
    Pozdrawiam optymistycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam nadzieję, że i u Was słońce wyjdzie w końcu. U nas w weekend poświeciło, dziś pochmurno ;( Czekam na Twoje plony, bo zdjęcia wtedy będziesz robić ;)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ...
Dziękuję :)