...... Tam kawałek podłogi i tu kawałek podłogi, podłogi tylko mojej, podłogi ze zdjęciami tego co wokół nas, tego co na spacerach czy wypadach za miasto spotykamy, ze zdjęciami naszych latających, biegających, pełzających, ze zdjęciami świata braci naszych mniejszych ale nie tylko samych żyjątek ... martwa natura, zdjęcia ciekawych obiektów czy miejsc też są warte uwagi.
Mam nadzieję, że nie będzie nudno ... może zdjęcia nie są ,,górnych lotów,, ale ....... fotoamatorka tylko jestem, pstrykam dla przyjemności, pstrykam bo lubię ......

BĄDŹ TYM, KTÓRY OŚMIELA I DODAJE ODWAGI.

NA ŚWIECIE JEST JUŻ WYSTARCZAJĄCO DUŻO KRYTYKÓW

wtorek, 17 listopada 2009

Jeszcze raz pigwa ... i wyróżnienia

,,Pigwowy,, temat to chyba mój ulubiony ... kto wie jak cudownie pachnie ten owoc zrozumie ... kto skosztował choć raz nalewki z owoców pigwy wie dlaczego ... dobra, po prostu lubię moje drzewko i jego owoce ... w tym roku za późno je zebrałam - trochę przemarzły.
Już się z nich robi naleweczka, trochę inna niż zwykle robię bo z dodatkiem aronii .... trochę galaretki syn zrobił - bez aronii (słoiczki ,,obcokrajowe,,).















Przepraszam, że dopiero teraz ale .... trochę naruszony został mój świat ... odbudowuję go powoli. Dziewczyny obdarowały mnie wyróżnieniami - jedno od Martyny a drugie od Ani dostałam ... dziękuję ... przepraszam, że dalej imiennie nie przekazuję .... wiem, wiem idę na łatwiznę ale ja nie wyrabiam ostatnio ... przepraszam .... .




8 komentarzy:

  1. tej nalewki to bym sie napila,ze juz nie wspomne o aroni ,musze sobie koniecznie kupic drzewko aroni

    OdpowiedzUsuń
  2. mmmmmniam az mi slinka pociekla :D A zdjecia Danusiu sa niesamowite!!!! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. robiłam pigwówkę i nie przyszło mi do głowy, aby dodać aronii, ech

    ściskam i za pomysł na przyszły rok dziękuję.

    Uśmiechu miła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A mogę prosić o przepisik na ta wytrawną pigwówkę bo ja na razie tylko kompocik z pigwy piłam.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdybym podała jak robię moje nalewki od razu usłyszałabym - ,,tak się nalewek nie robi!!!,, ... bo ja robię po swojemu, ,,na oko,, ale wg. ogólnych przepisów na nalewki ... tutaj mrożoną aronię zalałam alkoholem i ... czekałam aż dojrzeje pigwa ... jeszcze się wszystko razem przegryza ... już jest aromatyczna i smaczna.

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja 3 miesiące temu dostałam nalewkę z pigwy z nakazem czekania aż do stycznia. Niebawem nadejdzie ten dzień gdy pokosztuję jej po raz 1-wszy w życiu. A słoiczki o ile się nie myle to chyba francuskie tak na moje oko.

    OdpowiedzUsuń
  7. Babciu Damurek, oczarowaly mnie Twoje owoce pigwy! Teraz dopiero zrozumialam, ze to co sprzedawano mi jako krzew pigwy bylo w istocie pigwowcem! Jezeli bylabys zainteresowana wymiana roznych nasion za nasiona pigwowca, prosze napisz: anaoostdyk@gmail.com
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  8. Oswojone hobby, dziękuję za odwiedziny ... słoiczki angielskie .... a nalewka jak się dobrze ,,przegryzie,, jest lepsza więc warto poczekać.

    Anno, miło mi, że wpadłaś na chwilę ... moja pigwa jest drzewkiem a pigwowiec japoński krzewem ... pigwowca wyhodowałam sobie z nasionek ... .

    Dziękuje za odwiedziny ... pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ...
Dziękuję :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...