,,Cudze chwalicie swego nie znacie,,
Wstyd przyznać ale byłam w tym ogrodzie botanicznym pierwszy raz.
Zdjęć wyjątkowo dużo bo i miejsce wyjątkowe przecież.
Trochę mało czasu na uwiecznienie wszystkich ciekawostek było.
Największą radochę miałam robiąc zdjęcia żywym stworzonkom ... ,,gonitwa,, za parką pawi przezabawna była, rybki nie chciały oczywiście pozować a ropuszkę pewna pani mi spłoszyła:)
Spokojnej nocy .....
miło odkrywać takie miejsca
OdpowiedzUsuńOj, miło:) Tak się zastanawiam ile w okolicach mojej mieściny jeszcze takich przyjemnych miejsc przeze mnie nieodkrytych zostało.
OdpowiedzUsuńZnam ten ogród dobrze, gdyż jeżdżę tam prawie co roku. Odwiedzam go zawsze w okolicy 15 maja kiedy to kwitną magnolie, a których jest tam od groma, podobnie jak różaneczników. Czasem można trafić na smaczny kołacz sprzedawany przez zakonnice w ogrodzie. Prawie zawsze można pogadać z tamtejszym księdzem. No i robi się tam mnóstwo zdjęć.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na bloga :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne miejsce...:)
OdpowiedzUsuń