Żeby ta piękna gąsieniczka z poprzedniego postu nie odstraszała od mojego bloga swoim wyglądem dzisiaj będzie parę zdjęć kwiatków, owocu pigwy i ślimaka.
Po prostu taki mały misz-masz zdjęciowy.
Może następny post ślimakom poświęcę ......... zobaczymy.
Jejjjjj jakie piękne zdjęcia - aż trudno uwierzyć, że to z naszej planety!!! Jak czasem zwykły kwiatuszek potrafi być wcieleniem esencji piękna!
OdpowiedzUsuńMagalita dziękuję, jeszcze niedawno marudziłam, że robię nijakie zdjęcia ... teraz z przyjemnością robię i wklejam takie jakie wyjdą ... mam dość dobry aparat ale ... nie dośc dobry żeby przyrody cuda ,,łapać,, ... .
OdpowiedzUsuńA zwykłe kwiatuszki często są wdzięcznym tematem ... są piękne.
Pozdrawiam:)
Potrafisz ze "zwykłej rzeczy" zrobić dzieło sztuki.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, oprawa, wszystko mi się podoba, a marudzenie , że robisz nijakie zdjęcia to schowaj głęboko do szuflady. Byłabym dumna jak paw gdyby moje choć w przybliżeniu były takie jak Twoje.
Kiedy ty masz czas na to wszystko, jestes super zorganizowaną osóbką.
Ojej! Rumianku dziękuję! Ależ ja nie marudzę ... po prostu takie robię (chciałabym by były lepsze) ... zresztą ,,co by było gdyby wszyscy robili super zdjęcia,, - nudno ... każdy robi tak jak potrafi - mówię o fotoamatorach bo profesjonaliści to już inna bajka.
OdpowiedzUsuńMam dobry program gdzie oprawiam zdjęcia w ramki, podpisuję ... a czasem jeszcze coś innego.
Kiedy to robię? Przeważnie nocami (jestem sową a sowy w nocy najlepiej pracują) mam też wprawę - szybka jestem w tym wszystkim ... i wcale nie jestem zorganizowana ... tak mi po prostu się wszystko jakoś układa.
To coś żółte, co wyłazi, mi się podoba. I ślimaczek też fajny. I naparstnica - ale chyba lepiej było odgiąć tę łodyżkę z lewej.
OdpowiedzUsuńCzemu takie małe te fotki? :)
Mówisz, że masz dobry aparat... W takim razie nie wydobyłaś jeszcze z niego wszystkiego. :) Masz tam manualne ustawienia? Posługujesz się nimi? W makro ważne jest, żeby liczba przysłony była jak najmniejsza, bo to daje najwieksze rozmycie tła. Dawniej, jeszcze bez konwertera, zawsze robiłam zdjęcia na priorytecie przysłony. Nigdy na auto. I zwracaj uwagę na światło, bo to światło jest kluczem do udanych zdjęć.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Radzido, dziękuję za odwiedziny i spojrzenie na moje zdjęcia fachowym okiem.
OdpowiedzUsuńAparat Sony DSC-H10 dla mnie amatorki jest bardzo dobry ... masz rację - jeszcze go nie opanowałam - chodzi o manualne ustawienia (do tej pory je ,,omijałam,,, na auto robiłam) dziękuję za wskazówkę ... spróbuję ... nawet jak zdjęcia nie będą od razu dobre to nie przestanę ich robić ,,amatorsko,, bo dla mnie to tylko przyjemna zabawa.
Pozdrawiam:)
Aha, to faktycznie dobry aparat, tej samej klasy co mój. :) Więc spróbuj robić na priorytecie przysłony, ustawiając jej wartość na minimum. Zdjęcia na pewno będą dobre, to jest półautomatyka, aparat sam dobierze właściwy czas. :)
OdpowiedzUsuńJeszcze jedną użyteczną funkcją jest możliwość obniżania EV, czyli skracanie czasu naświetlania w sytuacji, kiedy istnieje możliwość przepałów albo przy foceniu jaskrawo kolorowych obiektów (np. żółtych czy czerwonych). Wypróbuj przy okazji. :)