Dzisiaj pierwsze zdjęcia pszczół, biedronek i nieudane trzmiela na miodunce :)
Bieganie z aparatem po ogrodzie za małymi gośćmi moimi to sama przyjemność :)
I trochę kwiatów ... dzisiaj w większym rozkwicie :)
Tutaj już ogarnięte ...
A tutaj się pracuje ...
Kos czy szpak mi ,,przyśpiewywał,,? Nieważne ... ważne, że przyjemniej przy jego trelach się pracowało :)
Koniec roboty ...... jutro ciąg dalszy :)
Jak dobrze znowu w ziemi pogrzebać!!!
zapraszam do siebie po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za wyróżnienie :)
UsuńAle masz piękny ogród i dobrze że masz przyjemność w nim pracować i starcza Ci sił - ja choćbym chciała to nie mogę bo nie mogę się za długo schylać ... - pozdrawiam Danuś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Alinko :) Jeszcze trochę i będzie pełen kwiecia ... jak jestem w ogrodzie to wiem, że żyję :) Ja mogę nawet kilka godzin na kolanach w ziemi grzebać :) Właśnie małe przemeblowanko robię - wykopuję, przesadzam, kamienie przenoszę ...... zmęczenia nie czuję :)
UsuńTaki spokój i harmonia w Twoim ogrodzie, z przyjemnością się na niego patrzy. Pozdrawiam. Ala
OdpowiedzUsuń