Słoneczko dziś raniusieńko wstało ... godzina 6:00 przed księgarnią.
Na prawo - rynek, my idziemy na lewo :)
Idziemy przez park ... w naszej miejscowości jest kilka parków a w każdym z nich plac zabaw ... w tym jedynie jest fontanna.
Podziemne przejście ...
Teren rekreacyjny ... jako że to las więc jest przewaga cienia.
Dwa punkty ścieżki zdrowia (jest ich piętnaście).
Na placu zabaw ... :)
Po drodze mijamy skupisko czarnego bzu ... zaczyna rozkwitać.
Na jednym z drzew dwa duże ślimaki pięły się do góry ... ten był daleko w tyle, nie nadążał za tym co już wysoko doszedł.
A to druga strona miasteczka ... ta przemysłowa :)
Tym razem 2 godziny spaceru (w tym dłuższy czas na siłowni).
Będzie jeszcze jeden post o terenach rekreacyjnych za basenem ...
.........................................................................................................................
Bądź tym, który ośmiela i dodaje odwagi.
Na świecie jest już wystarczająco dużo krytyków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ...
Dziękuję :)