Tym razem fotorelacja od końca wycieczki.
Po zwiedzeniu Giszowca i Nikiszowca pojechaliśmy jeszcze w jedno ciekawe miejsce.
Jeszcze jedna atrakcja turystyczna.
Był to Szyb Wilson ... właściwie Galeria Szyb Wilson.
... ,,Głównym celem Galerii jest promowanie młodych, odważnych artystów malarzy, grafików, fotografików, performerów.,, ...
Dawno, dawno temu chciałam być artystą (niekoniecznie artystą nieszczęśliwym) więc jakieś pojęcie o sztuce posiadam ale zetknięcie się na żywo z tym co tam zobaczyłam ...... po prostu zaniemówiłam :)
Zaniemówiłam podwójnie zazdroszcząc odwagi artystom, których prace obejrzałam, co nie znaczy, że wszystko mi się podobało ... wprost przeciwnie, większość prac do mnie ,,nie przemówiła,,. To nie moje klimaty (poza kilkoma pracami).
Co by było gdybym miała ileś lat wstecz odwagę?
Może moje prace gdzieś by też leżały czy wisiały (z dopiskiem przy nazwisku ASP).
ciąg dalszy relacji z wycieczki nastąpi
.......................................................................................................................................................
Bądź tym, który ośmiela i dodaje odwagi.
Na świecie jest już wystarczająco dużo krytyków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ...
Dziękuję :)