Było trochę słoneczka ... kilka dni ... nawet nie wiem ile ... stanowczo za mało ... i znowu deszcz ... .
Poszłam dzisiaj do ogrodu zobaczyć co porabia mój pajączek na margaretce ...... ma się świetnie ... ma już sąsiada ... jest ich coraz więcej ...
Zrobiłam znowu ,,trochę,, zdjęć ..... można je obejrzeć w MojejGalerii .... pierwszy album już czerwcowy, też mokry trzy pozostałe albumy są majowe .... przewaga zdjęć z kropelkami deszczu .... kilka słonecznych.
Dużo różnych żyjątek można spotkać w ogródku ... też są spragnione słońca ... oprócz ślimaków (chyba).
Każdy robaczek próbuje złapać jak najwięcej promyków słoneczka .....
Te stworzonka w moim ogrodzie mają pierwszeństwo przed innymi (no, może na równi z jeżami) ......... jaszczurki też mile widziane .......
Jaki to kwiatek???? ..... te deszczowe kuleczki są śliczne .....
Pękający mak .....
Tamaryszek ...... powyginany, poprzycinany ..... czyż nie jest piękny???
Jagoda kamczacka ...... można już iść na jagody ....
Oby do lata ...... a jeżeli też będzie .... tfu, odpukać ..... kiedyś musi wyjść słońce i mocno przygrzać!
zachwycam się twoimi zdjęciami. nie myślałaś o wystawie?
OdpowiedzUsuńOj jakież cudne zdjęcia...:)
OdpowiedzUsuńjaki piekny wrzut! naprawdę, jestem pod wrażeniem! ;*
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam z całego serducha!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zdjęcia są oglądalne!
Aga, nie myślałam o wystawie bo moje zdjęcia amatorskie są ... wystawy robią profesjonaliści.
Joasiunia, sama się nimi ,,zachwycam,, nieskromnie mówiąc - cieszy mnie, że odrobinę więcej się nauczyłam (jako samouk).
Duś, bo zaraz zacznę z aparatem 2 razy więcej latać:)
Mnie się wydaje, że urodziłam się w nieodpowiednim miejscu i w nieodpowiednim czasie - teraz to ja sobie mogę tylko dla swojej dzikiej satysfakcji robić zdjęcia i do albumów w galerii wkładać .... zresztą, nigdy nie miałam siły przebicia ... niech więc jest jak jest.
A jak się ma pecha to na całego - wybierałam się od miesiąca na warsztaty fotografii w Piwnicy na Dachu i ... i klops - wysokiej gorączki w tym dniu kiedy takowe były dostałam!!!
Dziękuję Wam za docenienie tego co babcia robi:):):)
Pozdrawiam optymistycznie - jeszcze ze mnie będą ludzie!!!
ta ropucha jest obrzydliwa ;) ;)
OdpowiedzUsuńNo co Ty ... sympatyczne stworzonko!
OdpowiedzUsuńFakt, że trochę ,,przeraża,, swoim wyglądem ale w sumie fajna jest:)
Ja tu widzę niemały talent fotograficzny :-). No i te wszystkie motyle i inne owady chyba same do Pani przylatują na sesje zdjęciowe :-)
OdpowiedzUsuń