Zaraz, zaraz ... przecież to już nie ul.Świerczewskiego a ul.Jana Pawła II ...
Dzisiejszy post na dwie części podzielony ze względu na ilość zdjęć. Dopadł mnie jakiś szał ich robienia ... do tego w ,,biegu,,. Chciałoby się tyle pokazać.
Tutaj jedna ulica a tyle ciekawych miejsc.
Pierwszym z nich jest budynek zwany Schlafhaus (jeden z ośmiu obiektów wpisanych na listę zabytków), w którym spędziłam szmat czasu. Mieszkała tam moja kuzynka więc często w nim bywałam. Mieszkała tam też moja babcia z dziadkiem (do czasu aż wybudowali swój dom).
W latach 80-tych budynek przydzielono Bibliotece (wtedy jeszcze ul.Świerczewskiego 1).
Z tych okien u góry oglądałyśmy zupełnie inny świat ...
A tak wyglądał budynek i jego otoczenie na początku swojego istnienia.
Schlafhaus czyli Dom Noclegowy?
Piękny budynek z 1913-tego roku, choć bez wyraźnych znaków stylowych, ma swój urok ...
(zdjęcia STĄD)
Natomiast ten budynek postawiony po przeciwnej stronie ulicy przypomina wyglądem zamek. Jest to jedyna współczesna budowla w Łaziskach o takim charakterze.
Szkoda, że te nowsze są takie bezpłciowe - takie kostki z dobudówkami.
Teraz powinny być zdjęcia Hundekolonii ale przeskoczymy za wiadukt.
Za wiaduktem skręcamy w ulicę prowadzącą na teren lasu, gdzie rosną drzewa pamiętające księcia pszczyńskiego.
Na tym drzewie harcowało mnóstwo sikorek ... jak to dobrze, że budują swoje gniazda u nas w Łaziskach.
Jeszcze idziemy pod pomnik Powstańców Śląskich i powrót do domu ...
(zdjęcie STĄD)
ciąg dalszy nastąpi
Mapa Łazisk
(klik)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ...
Dziękuję :)